Mając zdrowego konia, który nie wykazuje żadnych zewnętrznych objawów zapalenia płuc ani innych chorób układu oddechowego, łatwo jest uznać, że parowanie siana jest zabiegiem zbędnym.
Oczywiście, “w dawnych czasach” wszyscy karmiliśmy nasze konie suchym sianem, jednak pamiętamy też, że wielokrotnie takie siano nie nadawało się do karmienia, ponieważ było zbyt zakurzone lub konie nie chciały go jeść, gdyż było niesmaczne.
Te problemy nadal są aktualne! Nawet jeśli wydamy mnóstwo pieniędzy na wysokiej jakości siano, to nadal będzie ono zawierało zarodniki pleśni i alergeny.
Oznacza to, że układ oddechowy naszego konia nadal będzie atakowany niezależnie od tego, jak dobre będzie siano. Ponadto jakakolwiek ściółka, którą wybraliśmy dla naszego konia (słoma lub trociny) także będzie się kurzyć i może być źródłem alergenów. Nawet konstrukcja stajni i boksu może wpływać na stan końskich dróg oddechowych. Nie dysponowaliśmy żadnym sposobem rozwiązywania tych problemów, dopóki nie pojawiła się możliwość parowania siana.
Głównym założeniem metody parowania siana jest więc ZAPOBIEGANIE problemom. To, że koń na razie jest zdrowy, nie oznacza, że w pewnych warunkach nie rozwinie się u niego alergia, stan zapalny lub przewlekła choroba dróg oddechowych.
Parowane siano polecane jest również koniom, które w przeszłości miały epizody kolki lub zadławienia. Czy więc warto czekać, aż takie problemy rzeczywiście wystąpią? Czemu nie zadbać już teraz o zdrowie końskiego przewodu pokarmowego i dróg oddechowych po to, by w przyszłości nie musieć leczyć zwierzęcia?
Oczywiście parowanie siana jest tylko jednym z wielu sposobów dbania o zdrowie naszych koni, ale jest to metoda niekłopotliwa, łatwa w stosowaniu i tak naprawdę nie posiada żadnych negatywnych stron.
Wart podkreślenia jest też fakt, że dla każdego konia, nawet całkowicie zdrowego, transport to sytuacja stresowa, która może negatywnie wpłynąć na stan dróg oddechowych, a wtedy nawet najmniejsze infekcje, które w normalnych warunkach byłyby niegroźne, mogą przerodzić się w chorobę. Aby ochronić zdrowie zwierzęcia, warto wybiegać myślą w przód i przewidywać wszelkie sytuacje mogące wywołać stany zapalne lub chorobę. Jedną z takich sytuacji jest właśnie transport.
Jak zawsze, “zapobieganie” to słowo-klucz.
Warto wspomnieć, że parowanie siana korzystnie wpływa nie tylko na zdrowie samego konia, ale również na kieszeń jego właściciela.
Z obserwacji wynika, że konie marnują mniej siana parowanego w porównaniu z sianem suchym. Parując paszę upewniamy się, że pasza, za którą przecież płacimy, faktycznie trafi do pyska konia zamiast w ściółkę. Na rynku jest tak wiele produktów przeznaczonych dla koni, że czasem trudno jest zdecydować, który z nich wybrać, by poprawić życie naszego zwierzęcia, jednak faktem jest, że parowanie siana to poparta naukowymi i anegdotycznymi dowodami metoda ochrony zdrowia naszych koni, i absolutnie nie jest to sztuczka marketingowa.
To czyste, zdrowe, smaczne siano.