Problemy z kopytami zdarzają się często u koni cierpiących na zaburzenia gospodarki hormonalnej, a konkretnie na insulinooporność.
Diagnozowanie zaburzeń insulinowych może być niełatwą sprawą. Złotym standardem testowania w tym kierunku jest dynamiczny dożylny test obciążenia glukozą. Jest on na ogół dość wiarygodny, jednak ma pewne wady – trwa długo i jest kosztowny, a przy tym należy go wykonywać w klinice weterynaryjnej. Alternatywą jest test doustny, który można wykonać w stajni, jednak otrzymane w ten sposób wyniki mogą być niezbyt miarodajne.
Badacze przyglądali się niedawno innej metodzie diagnozowania zaburzeń insulinowych, a mianowicie markerom biologicznym.* Markery to krążące we krwi cząsteczki pochodzące z normalnych procesów biochemicznych zachodzących w komórkach. Poza możliwością diagnozowania różnych chorób, biomarkery mogą dostarczyć informacji na temat roli zaburzeń gospodarki insulinowej, które wywołują ochwat tylko u niektórych koni.
We wspomnianym badaniu naukowcy określali skład metabolomu (czyli zestawu wszystkich metabolitów obecnych w organizmie, tkance lub komórce – np. pochodnych aminokwasów, lipidów, węglowodanów, nukleotydów, drobnocząsteczkowych hormonów itd.) u kuców cierpiących na zaburzenia regulacji wydzielania insuliny o różnym stopniu nasilenia. Próbki pobierano przed i po nakarmieniu kuców paszą bogatą w cukry proste i skrobię. Ocenie poddawano osocze krwi pobierane od 10 kuców, które nie chorowały na ochwat, oraz od 10 zwierząt w stanie przedochwatowym.
We wnioskach z tego badania naukowcy wskazali sześć substancji, które mogą służyć jak potencjalne biomarkery ryzyka ochwatu. Wyniki tego badania są wprawdzie obiecujące, ale badacze stwierdzają jednocześnie, że “aby zbadać wartość prognostyczną biomarkerów ochwatu u koni, konieczne są dalsze studia”.
W miarę wzrostu liczby badań nad biomarkerami właściciele koni są zachęcani do żywienia swoich koni w taki sposób, by minimalizować ryzyko rozwoju insulinooporności. Opieka nad takim koniem polega głównie na utrzymywaniu go w średniej kondycji i na żywieniu odpowiednimi paszami.
Planując strategię żywieniowe warto skupić się na następujących kwestiach:
- Odpowiednie pasze objętościowe. Zwykle jest to siano łąkowe średniej jakości, wolne od chwastów, kurzu, pleśni i innych zanieczyszczeń. Wiele insulinoopornych koni to zwierzęta “tyjące z powietrza”, więc lepiej jest unikać siana z roślin motylkowych (koniczyny lub lucerny) lub bardzo bogatego w składniki odżywcze siana z traw koszonych w fazie wczesnej dojrzałości. Takie siano zwykle będzie zawierało więcej energii niż jest potrzebne koniom dobrze wykorzystującym pasze. Siano należy podawać tak, by koń jadł jak najwolniej. Można w tym celu wykorzystać paśnik spowalniający Haygain Forager.
- Siano powinno zawierać niewiele cukrów prostych i skrobi. Aby określić poziom tych składników, należy wykonać analizę paszy. Jeśli jednak nie mamy takiej możliwości, należy siano moczyć przez 30 minut w gorącej wodzie lub przez 60 minut w zimnej, po czym odsączyć przed podaniem. Efektywniejszą metodą jest parowanie siana (na przykład w parowniku Haygain). Zarówno moczenie jak i parowanie usuwa z paszy znaczny procent cukrów.
- Należy ograniczyć zwierzęciu czas spędzany na pastwisku, wypuszczając je na padok bez trawy lub stosując kaganiec pastwiskowy.
- Konie, które utrzymują prawidłową kondycję na diecie złożonej wyłącznie z siana, nie potrzebują dodatku paszy treściwej, która dostarczy im niepotrzebnych kalorii. W zamian należy podawać suplement mineralno—witaminowy lub dobrej jakości balancer, na przykład GAIN Stud Care 32 Balancer.
- Jeśli koń musi dostawać paszę treściwą, unikajmy pasz bogatych w cukry proste i skrobię. Lepiej jest poszukać pasz niskocukrowych i niskoskrobiowych, w których składniki energetyczne to łatwostrawne włókno i oleje, jak na przykład linia niskoskrobiowych pasz GAIN.
- Jeśli koń nie kuleje, należy zaplanować treningi w taki sposób, by zwierzę pięć do sześciu razy w tygodniu wykonywało przynajmniej 30-minutowy wysiłek z intensywnością wystarczającą do podniesienia tętna.
- Warto również rozważyć suplementację olejem lnianym, bogatym w działające przeciwzapalnie i zwiększające wrażliwość komórek na insulinę kwasy tłuszczowe omega-3.
Gdy tylko potwierdzi się diagnoza zaburzeń gospodarki insulinowej, ważne jest, by natychmiast wdrożyć zmiany diety tak, by zapobiec wystąpieniu ochwatu.
*Delarocque, J., D.B. Reiche, A.D. Meier, T. Warnken, K. Feige, and M.N. Sillence. 2021. Metabolic profile distinguishes laminitis-susceptible and -resistant ponies before and after feeding a high sugar diet. BMC Veterinary Research 17:56.
https://ker.com/equinews/predicting-laminitis-risk-in-horses-with-insulin-dysregulation/