Czy zastanawialiście się kiedyś, ile białka potrzebują konie skłonne do ochwatu? Oczywiście wszyscy wiemy, że dla takich koni istotne jest, by jak najbardziej obniżyć poziom cukrów prostych i skrobi (optymalnie poniżej 10%), czy to za pomocą moczenia czy parowania siana. Ale co z białkiem?
Przegląd danych uzyskanych z analiz paszy wykonanych na przestrzeni roku wykazuje, że średnia zawartość białka w sianie i sianokiszonce zawiera się pomiędzy 5 a 6%. Niższa zawartość białka w sianie nie musi być jakimś większym problemem, jeśli mamy konia, który nie pracuje, nie jest otyły lub nie przybiera zbytnio na wadze, mając nieograniczony dostęp do siana. Niemniej jednak koniowi, który “tyje z powietrza”, taka ograniczona ilość białka w sianie może nie wystarczyć. Wprawdzie chcąc kontrolować wagę u skłonnych do ochwatu zwierząt zmniejszamy dawkę paszy objętościowej i treściwej, jednak może się okazać, że jednocześnie nie dostają one nawet minimalnej porcji białka, a bez właściwej ilości tego składnika będzie bardzo trudno utrzymać konia w dobrym zdrowiu.
Czy nasz koń zawsze dostanie tyle białka, ile mu potrzeba?
Białko to kluczowy dla życia składnik, a bez odpowiedniej ilości koniom może być trudno utrzymać umięśnienie, a także pozostać w dobrym zdrowiu w wielu innych aspektach. Konie doskonale wykorzystujące paszę są szczególnie narażone na niedobór białka przez konieczność ograniczenia kalorii w ich diecie.
Weźmy przykładowego konia o wadze 450 kg, który dobrze wykorzystuje paszę, ale dzięki zabiegom właściciela utrzymuje prawidłową wagę. Analiza siana, które jadł ten koń, wykazała, że jego wartość kaloryczna wynosiła 8,58 MJ/kg, czyli całkiem nieźle. Utrzymanie masy ciała na takim sianie nie jest specjalnie trudne, ale zapewnienie zwierzęciu wystarczającej ilości białka to całkiem inna sprawa.
Zawartość białka w badanym sianie wynosiła 5,1%, czyli znacznie poniżej rekomendowanych dla koni 8% w paszy objętościowej. Oznacza to, dawka paszy pozwalająca utrzymać wagę na stałym poziomie nie zapewni że ważącemu 450 kg koniowi odpowiedniej ilości białka i będzie trzeba mu zapewnić dodatkową porcję tego składnika z innego źródła, nie dodając jednocześnie zbędnych kalorii.
Poniższe wyliczenia wskazują, ile białka potrzebuje taki koń oraz ile faktycznie otrzymuje z dawki siana odpowiedniej dla każdego poziomu intensywności treningu. Kolor czerwony oznacza rzeczywistą dawkę białka uzyskaną z siana. Kolor zielony oznacza minimalną dzienną dawkę białka, jakiej zgodnie z wytycznymi NRC (Nutrient Requirements for Horses 2007) potrzebuje koń o wadze 450 kg.
Koń niepracujący
Siano 8,1 kg: 372 gramów 486 gramów
Koniowi zabraknie 113 gramów białka do osiągnięcia minimalnej dawki.
Lekki trening
Siano 9.7 kg: 446,2 gramów 567 gramów
Koniowi zabraknie 120,8 gramów białka do osiągnięcia minimalnej dawki.
Średnio intensywny trening
Siano 11,3 kg: 519,8 gramów 648 gramów
Koniowi zabraknie 128,2 gramów białka do osiągnięcia minimalnej dawki.
Bardzo intensywny trening
Siano 12,9 kg: 593,4 gramów 900 gramów
Koniowi zabraknie 306,6 gramów białka do osiągnięcia minimalnej dawki.
Pamiętajmy, że ten artykuł omawia jedynie konie “tyjące z powietrza”, jednak widać na pierwszy rzut oka, że niski poziom białka w sianie może dotyczyć wszystkich koni.
Zatem jaki jest najlepszy sposób dostarczenia koniowi dodatkowej dawki białka?
Mając konia skłonnego do ochwatu jesteśmy bardziej ograniczeni w kwestii żywienia niż przy pozostałych koniach, warto jednak zamienić mu część dawki siana na paszę treściwą o wyższej zawartości białka. Można zastąpić nią dowolnie dużą część dawki objętościowej o ile tylko wybrana pasza treściwa będzie oparta na włóknie. Przykładem takiej paszy jest RED MILLS Horse Care 10. Trawokulki również mogą stanowić zamiennik dla siana, o ile ich całkowita zawartość cukrów prostych i skrobi będzie mniejsza niż 10%. Możemy zastosować również zawierający więcej białka granulat z lucerny, wysłodki buraczane Simple System PuraBeet lub małą porcję mikronizowanego siemienia lnianego, które powinno być bezpieczne dla kuca skłonnego do ochwatu. Wybierając paszę treściwą należy zachować ostrożność, ponieważ musi się ona nadawać dla koni skłonnych do ochwatu, a zawartość cukrów prostych i skrobi również musi być niższa niż 10%. Aby dodać jeszcze więcej białka, można użyć suszonej serwatki.
Jeśli minerały i witaminy, jakie dostaje koń, pasują do profilu mineralno-witaminowego siana lub zielonki, pozostaje jedynie utrzymać odpowiedni poziom energii (kalorii) w diecie, jednocześnie dodając białka. Pamiętamy, że pewna część siana zostanie zastąpiona białkową paszą treściwą, ale trzeba pamiętać o przeliczeniu wartości energetycznej diety. Poniżej znajdują się przykłady diet przeznaczonych dla konia niepracującego oraz lekko pracującego, ułożone na podstawie opisanej powyżej analizy siana.
Koń niepracujący
7 kg siana
600 gramów niemelasowanych wysłodków buraczanych (ważone na sucho, przed i po namoczeniu dobrze opłukać na sicie)
250 gramów mikronizowanego siemienia lnianego
Jeśli chcemy poprawić smak paszy, można dodać niewielką ilość sieczki lub trawokulek. Da nam to 463,5 gramów białka, czyli prawie tyle co trzeba, natomiast koń będzie potrzebował więcej, bo 486 gramów. Dodajemy więc 50 gramów białka serwatkowego, by podnieść dawkę białka do potrzebnego poziomu.
Lekka praca
8 kg siana
700 gramów niemelasowanych wysłodków buraczanych (ważone na sucho, przed i po namoczeniu dobrze opłukać na sicie)
350 gramów mikronizowanego siemienia lnianego
Dla poprawy smaku można dodać nieco sieczki lub trawokulek. Da nam to 552,1 gramów białka, czyli prawie tyle co trzeba, natomiast koń będzie potrzebował więcej, bo 567 gramów. Dodajemy więc 50 gramów białka serwatkowego, by podnieść dawkę białka do minimalnego poziomu.
Jeśli nie dysponujemy wynikami analizy siana, najlepiej jest z góry przyjąć, że koń ma za mało białka, ponieważ przegląd uzyskiwanych wyników analiz paszy sugeruje permanentny niedobór tego składnika w końskiej diecie. Dlatego warto zamienić część siana na wysokobiałkową paszę treściwą, zastąpić 1,5 kg siana porcją wysłodków o wadze 1 kg lub zamiast 1kg siana podać koniowi 1 kg trawokulek. Ważymy konia co tydzień, by sprawdzić czy jego waga utrzymuje się na właściwym, stałym poziomie. Jeśli koń nie ma dostępu do trawy i brak mu niezbędnych kwasów tłuszczowych omega-3 (podobnie, jak przy zimowym żywieniu sianem lub sianokiszonką), zawsze dodajemy do paszy 42 gramy mikronizowanego siemienia lnianego na 220 kg masy ciała zwierzęcia.
Jeśli nie znamy wartości kalorycznej siana, potrzebną dawkę możemy obliczyć na podstawie 2% masy ciała konia, jeśli ma on utrzymać wagę, a jeśli ma schudnąć – 1,5%. Ważne jest, by utrata wagi zachodziła powoli, dlatego ustalając dawkę siana nie wolno schodzić poniżej 1,5% masy ciała zwierzęcia, ponieważ szybkie chudnięcie może doprowadzić do kolejnego ochwatu.
Źródło: HorseTalk